sobota, 13 lipca 2013

Portret ślubny

Zawsze fascynowała mnie estetyka portretów  ślubnych,  wiszących w wiejskich i małomiasteczkowych domach. Niezmiennie przesadnie wyretuszowane zdjęcie zacierało rysy pierwowzorów do tego stopnia, że stawali się wszyscy jakoś do siebie podobni. Dzisiejszy fotoshop daje podobne efekty. Powstała seria portretów ślubnych. Pierwszych kilka było robionych z wyobraźni.


 Potem na zamówienie przyjaciół robiłam  portrety konkretnych ludzi .  Jako prezent z okazji ślubu.
 Udało mi się nawet uchwycić podobieństwo.


Niestety zdjęcie na podstawie , którego zrobiłam tę makatkę gdzieś przepadło. Najwięcej czasu zajęło mi zrobienie róż. Chciałam tu nawiązać do przedwojennych, kiczowatych kartek pocztowych.



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz