czwartek, 11 lipca 2013

Poleniuchować



W taki dzień jak dziś nic tylko wziąć książkę i w ogrodzie wyciągnąć się na hamaku. Leniwie płynący czas, świergoty ptaków, czasem jakiś owad przeleci. Słonko to wyjdzie, to schowa się za chmurką. Ach! To jest życie !

Ta makatka jest własnością mojej siostry. Przyniosła mi kiedyś ( siostra oczywiście  ) kolorowe, satynowe poszewki na małe poduszeczki, które kiedyś kupiła swojemu mężowi , aby złożyć hołd ich miłości, wijąc przytulne gniazdko. Jakież to urocze! Teraz chciała, żebym użyła ich do zrobienia makataki. Tak powstał "Upalny dzień"

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz