obyczaj, że każdy dział umieszcza na swoich drzwiach odpowiednią wizytówkę. Oto kilka przykładów:
Bylibyście w błędzie sądząc, że chodzi tu o stroicieli instrumentów. Tak nazwała się nasza
garderoba , gdzie ubiera się aktorów.
Tu zapewne odgadliście bez trudu, że chodzi o charakteryzatornię, w której aktorów się tapetuje, czyli maluje, nadając im charakter postaci , którą grają.
A tak nazywamy dział planowania zdjęć , który zajmuje się harmonogramem pracy, w przeciwieństwie do działu "now", który obsługuje zdjęcia w dniu ich powstawania.
Wizytówka na moich drzwiach mówi sama za siebie:
rewelacja :D
OdpowiedzUsuńPomysły wspaniałe! Lubię takie klimaty :) Twoja wizytówka Kasiu naj... :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńWizytowka prawde ci powie! A twoj quilt na scianie z glowami na zdjeciu wyglada jak kropka nad przewroconym i. Albo kropka przewroconego wykrzyknika. <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń