czwartek, 18 lutego 2016

Szczecin

Tak, przekonałam się, że nie jest fajnie wysłać swoje prace na wystawę i samej tam nie być. Wszystkie uczestniczki Pierwszej Ogólnopolskiej Wystawy Patchworku w Szczecinie sprawiają wrażenie pijanych ze szczęścia. Zazdrość bierze, bo moc interesujących prac, w pięknym miejscu, do tego doborowe towarzystwo i wiele emocji.
Ponieważ nie mogę napisać nic o moich wrażeniach, więc zamieszczam tylko 2 zdjęcia , na których widać moje dwie prace: "Ulotni" z 2013 r. i  najnowsza  "Plaża" . Znacie je , bo pisałam o nich we wcześniejszych blogach.
"I have experienced firsthand that it is not very nice to have your work be a part of an exhibition that you can’t attend to yourself. Every single participant of the First All-Poland Patchwork Exhibition in Szczecin look like they are drunk with happiness. Can’t help to feel envious about seeing all those interesting artworks shown in such a beautiful place. And of course hanging out with such great people. Obviously I can’t report on my impressions of the event but let me show you pictures on which you can see two of my creations: Evanescent (2013) and the Beach (2015). I won’t write about those pieces here because I have already covered them in my earlier posts.
Pictures taken by Elżbieta Zeman"




Zamieszczone zdjęcia są autorstwa Elżbiety Zeman

1 komentarz :

  1. Pięknie się prezentowały Twoje prace na tej wystawie. "Ulotni" to jeden z moich wystawowych faworytów :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń