Tyle supełków musiałam zrobić po wypikowaniu nowej makatki pt: "Dwie modnisie". Moja cierpliwość została wystawiona na ciężka próbę. Przeciąganiu nitek na lewa stronę, wiązaniu supełków i maskowaniu ich, poświęciłam 3 długie wieczory, ale przedtem była wielka przyjemność komponowania i szycia.
Te dwie modnisie to rysunek mojej córki sprzed 20 lat. Tak mi się podobał, że zrobiłam jego haftowaną kopię, ale dopiero teraz zachciało mi się zrobić dla niego ramkę. Ramka rozrosła się do rozmiaru 95x65.
I w ten sposób modnisie znalazły się w parku.
Pikowałam różnymi kolorami nitek. Jedna z nich też ma około 20 lat. Kupiona przez moją mamę w Damaszku. Taka tam ciekawostka.
Kasiu - modnisie cudne!!! A twoja córka już jako dziecko miała talent. Gratuluję serdecznie wam obu bardzo udanego dzieła!!! :D
OdpowiedzUsuń