W poprzednim poście obiecałam, że pokażę Niemisie płci żeńskiej. Oto i one:
Pierwsza Niemisiowa, trochę nieśmiała.
Druga wiosennie żółta i już się zabrała , razem z partnerem, za opiekę nad dzieckiem.
Trzecia przyjemnie włochata
Lekko zdziwiona.