wtorek, 12 maja 2015

Być jak Bożena Wojtaszek / To be like Bozena Wojtaszek

Odwiedziłam Szkołę Patchworku Ani Sławińskiej w trakcie kursu prowadzonego przez Bożenę Wojtaszek .  Moim celem było przede wszystkim spotkać się z dziewczynami , ale także zobaczyć prace Bożeny w realu. Było co oglądać i co podziwiać . Tematem zajęć były drzewa . Bożena pokazała nam ponad dwadzieścia swoich prac z tymi roślinami. Co za różnorodność w ujęciu tematu, jakie świetne kompozycje , ciekawa kolorystyka ! Myślę , że każda z dziewczyn zabierając się do pracy myślała , że chciałaby kiedyś dojść do takiego mistrzostwa.
Minęło już kilka dni od tamtego spotkania , a ja cały czas mam w głowie drzewa Bożeny i zapragnęłam zrobić swoje.Oczywiście, z różnych względów, nigdy nie będę jak Bożena Wojtaszek , ale postanowiłam przedstawić wam  moje nieśmiałe próby.
I have visited Anna Slawinska’s School of Patchwork during a course hosted by Bozena Wojtaszek. To be honest I went there mostly to meet up with my friends but also to see Bozena’s work in the flesh. There was a lot to see and admire. Trees were the theme of the workshop. Bozena has shown us over 20 pieces picturing trees. I can’t tell you enough about the diversity in the way of showing the subject, the incredibility of compositions and colours. I bet that Bozena’s work stands as the model to follow for every one of the course participants.
It has been a few days since that event but I was still thinking about Bozena’s trees so I have decided to create my own. Ofcoure, for many reasons I will never be like Bozena Wojtaszek but I want to shere my timid efforts with you anyway.
Pierwsze/First:


Drugie /Enatcher:



Ostatnie/Last:


2 komentarze :

  1. Kasiuuuuu!!!! No jesteś niemożliwa, a drzewka przecudne!!!!
    Zrobiłaś mi poranek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia :)Tytuł rewelacyjny! Ja mam na oku jedną pracę Bożeny, która mnie zainspirowała do uszycia... ...reszta jest milczeniem ;) Kiedyś uszyję sobie i też napiszę: "Być jak Bożena Wojtaszek" :)
    Drzewka są śliczne, niby coś z Bożeny, a jednak takie Twoje :)

    OdpowiedzUsuń