sobota, 14 lipca 2018

Coś z niczego

Wzięłam się za  modny ostatnio nurt ekologiczny. Poszperałam w domu po szufladach i znalazłam , podarowane mi kiedyś przez siostrę, klamerki do prania. Wyjątkowo nadają się do prac kreatywnych.
Zobaczcie co powstało.


Calineczka: -  Ciało z klamerki, włosy z końcówki małego palca starej, gumowej rękawiczki, sukienka i ręce z bawełny patchworkowej.
Klamerek mam jeszcze kilka, więc dorobię jej jakieś towarzystwo.