niedziela, 18 maja 2014

Drugi anioł

Niedawno pisałam o aniołach zamówionych przez moją przyjaciółkę i pokazałam pierwszego.
Dziś drugi z nich. Żeby nie mieć wątpliwości, który ma przypaść dziewczynce, a który chłopcu, zwróciłam się do zaprzyjaźnionego miłośnika astrologii Michała Molki, żeby rzucił swoim fachowym okiem i rozsądził tę rzecz, jakże ważną. Oto co napisał:

Anioł Żeński

Niebieskie tło to woda czyli emocje i podświadomość. Tu na myśl
przychodzi opiekuńczy, zodiakalny Rak. Zwinięte skrzydła i dłonie
wskazują na to, że Anioł jest ukierunkowany bardziej "do wewnątrz", do
tego co niewidoczne, do tego co żeńskie. Bije od Niego energia opieki,
zaufania,  ale bardziej matczyna niż ojcowska.

Anioł Męski.

Żółte, promieniste tło bije życiodajnym ciepłem. Anioł jest pewny
siebie; Jego rozwinięte skrzydła i dłonie, wskazują na otwartość, na
chęć niesienia pomocy i opieki. Serce symbolizuje słoneczny, męski znak Lwa.

Opinia Michała zgadza się z moją. Cóż za koincydencja? Czyżbym posiadała intuicję?
Anioł męski prezentuje się tak:


I jeszcze zbliżenie:

Użyłam tej samej techniki co przy aniele żeńskim. Opisałam ją w poście Nowy anioł.

niedziela, 4 maja 2014

Wiosenne okazje

Wyskoczyłam na kilka dni do Francji w odwiedziny do przyjaciółki Basi , która mieszka w małej wiosce o nazwie Billiat. We czwartek pojechałyśmy na targ, który rozkłada się co tydzień w miasteczku Bellegarde. Gdy po zakupach , szłyśmy ulicą , zauważyłam sklep z materiałami i pasmanterią. W środku żywej duszy, bałagan , wszystko pokryte kurzem , a na drzwiach kartka informująca o likwidacji. Obok małymi literami numer telefonu. Namówiłam Basię , aby zadzwoniła i spytała, czy będzie można  tam pobuszować. Węszyłam niezłą okazję. Syn  właścicielki umówił się z nami na następny dzień. Wiem , że mnie znienawidzicie. Weszłyśmy tam i mogłyśmy grzebać do woli w materiałach, niciach, tasiemkach...... Wybrałam 4  bawełny najlepszej jakości o różnej długości - musiałam kupić tyle ile zostało na belkach . Wybrałem też kilka szpulek nici.
Wszystko z 60% upustem !!! Żałowałam, że nie mam przy sobie więcej pieniędzy, bo kupiłabym dwa razy tyle, albo wszystko ! A z resztą , może dobrze, że nie miałam, bobym się zrujnowała doszczętnie.


 Gdy Basia płaciła za swoje zakupy , ja jeszcze grzebałam tu i ówdzie i wtedy wpadło mi w oko pudło z resztkami materiałów,  i.....nie uwierzycie : dostałam je w prezencie , za darmo !!!! Same "tłuste kąski"! Do tego prawie wszystkie monochromatyczne, o co u nas trudno!                           


A więc raj dla szmaciarek istnieje !!! Szkoda tylko, ze we Francji.....


Nowy anioł

Dostałam zamówienie na  dwa anioły dla małego chłopca i małej dziewczynki. Trochę mi czasu zajęło zanim zabrałam się do pracy, bo to duża odpowiedzialność. Jeden jest już gotowy:


Pierwotnie wcale nie zamierzałam przedstawiać go na łące, ale wystarczył rzut oka do kosza na ścinki i koncepcja się zmieniła.  Dla przytwierdzenia trawy i skrzydeł wykorzystałam technikę confetti, czyli całą pracę pokryłam czarnym tiulem i wypikowałam gęsto w miejscach , gdzie rzuciłam luźno skrawki materiału. Całość pracy stała się bardziej "soft", co nadało jej nieco tajemniczości.


Szatę anioła obszyłam małymi koraliczkami.